Quantcast
Channel: Monitor Polski
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1140

Wybory to obca inwazja

$
0
0
ZAMIAST NA FIKCYJNE WYBORY IDŹ DZISIAJ NA MARSZ WYZWOLENIA KONOPI.
O godzinie 15-tej na Placu Wolnica ruszy manifestacja Wolnych konopi w Krakowie !

Tematyka tej manifestacji jest poświęcona medycznej konopi – jak powszechnie wiadomo jest to lek, który pozytywie wpływa przy wielu rodzajach schorzeń neurologicznych, onkologicznych oraz w wielu innych zaburzeniach. W normalnym państwie jest nie do pomyślenia utrudnianie dostępu do leków oraz godnego leczenia osobom najbardziej tego potrzebującym!

Ten Marsz to wyraz solidarności z osobami które każdego dnia muszą walczyć o życie swoich bliskich, to apel do naszych parlamentarzystów o zliberalizowanie prawa tak aby służyło ludziom, a nie działało przeciwko nim dzięki zbyt trudnymi do zrealizowania procedurami.

START Marszu w Krakowie Plac Wolnica godz: 15:00

Bojkot obecnych antydemokratycznych wyborów w Polsce do czasu porządnej naprawy całej ordynacji

Wstęp:

Tematem tabu w ćwierć wiecznej historii III RP wciąż jest kwestia bojkotu obecnych patologicznych wyborów (polska “wolność słowa” aktywnie cenzuruje informacje na ten temat w mediach tj: onet, GW, interia, wp.pl, niezalezna.pl, wpolityce.pl, RKW, etc. Nasze komentarze, felietony oraz całe wątki na forach dyskusyjnych związane z bojkotem wyborów zostały bezpodstawnie usunięte z serwisów głównego ścieku).

Jak mawiał św. Jan Paweł II: “nie lękajcie się, a prawda Was wyzwoli”, bo tylko dzięki wymianie sensownych argumentów można dojść do porozumienia. Na początku wmawiano Polakom że nie ma technicznych możliwości na zbudowanie porządnych fundamentów demokracji i że lepiej wspierać coś co rzekomo przypomina wybory niż nic. Niestety, spora część społeczeństwa polskiego wciąż wali głową w ten mur, zamiast zreflektować się, podsumować na spokojnie otaczającą nas rzeczywistość i włączyć racjonalne myślenie. W rzeczywistości bowiem polska ordynacja wyborcza została z premedytacją zaprojektowana tak aby tylko i wyłącznie oferowała iluzję demokracji wg wytycznych służb PRL na wzór CBOS (tajnej i nieweryfikowalnej sondażowni opini publicznej, która sama kreuje nastroje społeczne dla swoich potrzeb propagandowych bazując na fałszowanych wyborach).

Celem obecnego PRL-bis jest stworzenie systemu który poprzez tego typu pseudo-demokracje jest w pełni kontrolowalny przez hermetyczne władze III RP sterowane z zewnątrz u okupantów ze środowisk bankowych i korporacyjno-mafijnych z Rosji, Izraela oraz USA (głównie via zdalnie sterowane Niemcy).

Od roku 2015 r poprzez szereg patologicznych nowelizacji w kodeksie wyborczym Polska już bez żadnych złudzeń staje się kolonią antydemokratyczną, w której obywatele nie mają nawet iluzorycznej kontroli nad własnym systemem wyborczym.

Z technicznego punktu widzenia naprawa ordynacji wyborczej jest trywialna i można ją zrealizować na różne sposoby. Jednak aby zastosować porządne zmiany w praktyce niezbędny jest impuls społeczny, spójna wola narodu domagająca się swoich konstytucyjnych praw. Jednym z takich racjonalnych bodźców jest masowy akt bojkotu obecnych wyborów w Polsce w celu domagania się prawdziwej demokracji, która konstytucyjnie należy się wszystkim obywatelom!

Patologia wyborów to nie tylko problem Polski, na całym świecie ludzie buntują się przeciwko antydemokratycznym rządom tj: Japonia, Indie, Estonia, Afryka, etc.

Analiza:

Poniżej na wzór dowodzenia twierdzeń naukowych szczegółowo wyjaśniono zaproponowaną metodę bojkotowania i stanowczego nie akceptowania jawnie spaczonych rozwiązań przeszkadzających w rozwoju narodu polskiego.

Hipoteza 1: “Obecne polskie wybory są antydemokratyczne“

lemat 1:obecne polskie wybory są pozbawione kontroli obywatelskiej” wynika z faktu iż jedynie podmioty trzecie, bezpośrednio lub pośrednio podległe władzom III RP tj NIK, PKW, RKW, MSW, CBOS, etc, chociaż częściowo powinny być odpowiedzialne za wiarygodność ordynacji wyborczej (w rzeczywistości nikt za nic nie odpowiada, oficjalnie ponad 5 mln głosów w ostatnich wyborach było nieważnych i temat się wygasza medialnie). Problem polega na kontrolowaniu kontrolerów, rozmytej odpowiedzialności, identyfikacji pozorantów, etc.

Od 2015 r nie wystarczy już jedynie zaufanie do bezużytecznych “mężów stanu” z różnych POPiS-owych partii politycznych, których praca ogranicza się głównie do pierdzenia w stołki komisyjne. Od tego roku wchodzą nowe, niczym niekontrolowane narzędzia fałszerstw wyborczych tj: aplikacja ŹRÓDŁO i WOW, redukcja zagranicznych komisji MSW, głosy korespondencyjne dla wszystkich oraz dowody osobiste bez stałego adresu zamieszkania. Poza tym nie ma żadnej realnej kontroli legislacyjnej lub sądowniczej, która by skutecznie przeciwdziałała degradacji konstytucji i prawa wyborczego w Polsce. Na koniec wyborcy mimo braku racjonalnych i technicznych przeciwwskazań pozbawieni są anonimowej weryfikacji własnych głosów tj. np poprzez system trójstronnej weryfikacji. To wszystko razem z empirycznymi doświadczeniami z ostatniej ćwierć wiecznej historii Polski w zupełności wystarczy i dobitnie dowodzi lematu na to iż obecne polskie wybory są pozbawione porządnej kontroli.

lemat 2: “brak kontroli wyborów szkodzi demokracji” wynika z samej definicji demokracji, która bazuje na sprawiedliwych wyborach. Tj. każda prawdziwa budowla oparta jest na porządnych fundamentach, tak każda prawdziwa demokracja powinna opierać się na porządnych wyborach. Praktyczny przykład braku kontroli wyborów przedstawiony jest w lemacie 1, a jego skutki są wręcz podręcznikową konsekwencją złej demokracji, którą widać na co dzień w 3 RP i gdzie od niedawna ten PRL-bis przeistacza się w skrajną antydemokrację.

lemat 3: “obecne polskie wybory są nieuczciwe” wynika bezpośrednio z wcześniejszych lematów 1 i 2. Uczciwość polega na jasnych i zrozumiałych zasadach dla wszystkich. W obecnej sytuacji wyborcy, którzy bezzasadnie są pozbawieni jakiejkolwiek możliwości weryfikacji swoich głosów, traktowani są bardzo niepoważnie! To jakby organizować nową dyscyplinę olimpijską, w której niekontrolowani zawodnicy wrzucając coś do nieznanej czarnej skrzynki (tajnie bez ujawniania co jest na wejściu/wyjściu) są bezpodstawnie oceniani przez niekontrolowanych arbitrów, którzy decydują kto wygrywa podając jakieś sfabrykowane dane i tłumacząc się że oryginały z tego blackbox‘a [z ang. "czarna skrzynka" przyp. M.P.] musiały być natychmiast usunięte z bezsensownych przyczyn, wtf? [z ang. "what the fuck", przyp. M.P.]

Ilu prawdziwych sportowców (kandydatów) decydowałoby się na uczestnictwo w takich nieuczciwych zawodach oraz jak durna musiałaby być publiczność (wyborcy) aby kibicować takiej szopce? Analogicznie ciekawe czy ktoś by brał udział w tajemniczej loterii, w której o wygranej decydują jej organizatorzy, którzy mimo braku technicznych przeciwwskazań, nie dopuszczają do kontroli “losowania”? Dokładnie w taki sam sposób działają wybory w Polsce, więc dlaczego swoim uczestnictwem ludzie wciąż wspierają ten nieuczciwy precedens?

lemat 4: “w obecnej Polsce nie ma i nigdy nie było demokracji” w większości wynika to z lematu 1, 2 oraz 3, ale mimo technicznie wypaczonych wyborów istnieje jeszcze bardzo małe prawdopodobieństwo, że szlachetność decydentów (jeśli by ją posiadali) choć trochę stanie w obronie demokracji. Niestety w praktyce “25 letni złoty wiek” 3 RP dowodzi, że obecnie spróchniałe fundamenty demokracji są w gorszym stanie niż w 1990 r. Przy pełnej aprobacie wszystkich POPiS-owych partii politycznych od lewa do prawa, zdegradowano oficjalnie cały kodeks wyborczy wprowadzając niekontrolowane głosy korespondencyjne dla wszystkich, ręcznie liczący PKW (w całości wybrany przez PBK), wadliwej aplikacji [link] (dzięki której urzędnicy mogą bezkarnie kreować wirtualnych wyborców), nowych dowodów osobistych bez stałego adresu zamieszkania, prowizorycznej RKW, której zadaniem nie jest naprawa systemu ale oswojenie obywateli z wyborczymi przekrętami poprzez ich śmieszną pseudo-kontrole (prawdopodobnie w celu tworzenia haków politycznych i nowych bezowocnych komisji śledczych). Na domiar złego wewnętrzne struktury Polski są konsekwentnie niszczone, tj. konstytucyjny szwindel Kwaśniewskiego, bandziorskie reformy Balcerowicza, FOZZ, czy #wygaszone, #PolskaRacjonalna i wiele innych skandalicznych afer politycznych.

„Mam na to dowody, że Państwowa Komisja Wyborcza fałszuje wybory”

hipoteza 2: Obecna Polska jest państwem antydemokratycznym

lemat 5: “uczestnictwo w nieuczciwych wyborach szkodzi demokracji” wynika z prostego faktu iż skoro fundamenty demokracji, które z technicznego punktu widzenia nie działają (tj lemat 1,2,3) oraz ze czynnik ludzki jawnie zawodzi (tj lemat 4), to bierna akceptacja tego stanu rzeczy po prostu zabija demokrację. Poza tym nie ma żadnej racjonalnej przesłanki na to, że uczestnictwo w nieuczciwych wyborach wspierałoby demokracje (jest to wręcz nielogiczne)! Co więcej uczestnictwo w nieuczciwych wyborach nie tylko niszczy demokrację, ale również stwarza pozory i błędne przyzwolenie społeczne, że tak właśnie zawsze powinno być.

Jest to bardzo krzywdzące szczególnie dla osób nie interesujących sie na co dzień polityką i nie znających lub nie rozumiejących poprawną definicję demokracji! Analogicznie, świadome lub nieświadome spożywanie niezdrowej żywności również działa na naszą niekorzyść, niezależnie od motywów takiego postępowania. W przeciwieństwie jednak do spożywczego fast food’u, który niszczy jedynie nieodpowiedzialne jednostki, wyborczy fast food (zaspokojenie potrzeby usprawiedliwienia otaczającego bałaganu poprzez bezmyślny akt “głosowania”) masowo zabija cały naród!

hipoteza 3: Bojkot obecnych wyborów w Polsce służy demokracji

Podsumowując hipoteza 3 wynika bezpośrednio z prawdziwości wcześniejszych hipotez 1 i 2 opartych na wszystkich w/w lematach. Co więcej nikt nie zaproponował jeszcze żadnej logicznej, sensownej i realnej alternatywy w celu ustanowienia demokracji w Polsce oraz z autopsji wyraźnie widać że zaciskanie zębów i głosowanie dla głosowania szkodzi rozwojowi kraju. Na koniec warto podkreślić ze bojkot wyborów ma na celu nie tylko świadome nieakceptowanie obecnego stanu rzeczy, ale również oślepienie władzy która straciłaby monopolistyczną kontrolę nad rzeczywistymi preferencjami Polaków.

Porządna naprawa systemu wyborczego:

Jak powinny wyglądać solidne fundamenty demokracji?
-Przede wszystkim trzeba do tego podejść jak do tworzenia procesu inżynierskiego. Tj. Architekt tworząc projekt budynku nie zastanawia się kto tam będzie mieszkał, ważne żeby obiekt nadawał się do zagospodarowania, aby spełniał wymogi techniczne i się nie zawalił. Podobnie programiści tworząc aplikacje nie interesują się kto i jak będzie z nich korzystał tylko aby software był stabilny, bez błędów i spełniał swoją funkcję. Tak samo niezależnie od preferencji politycznych i bazując na koncepcji DRY KISS należy stworzyć prostą, sprawiedliwą i ogólnodostępną konstrukcję logiczno-prawną samych tylko wyborów, wspieraną logicznym wnioskowaniem.

Tego typu twór musi być spójny, przejrzysty i zrozumiały dla wszystkich, nie jak obecnie przeterminowana formuła Konstytucji i Kodeksu Wyborczego, która jest niesprawiedliwa i sprzeczna z logiką jak to kiedyś dowodził wybitny matematyk Kurt Gödel. Model sprawnego Państwa powinien przypominać model systemu operacyjnego GNU/Linux, gdzie system wyborczy spełniałby role elementarną Państwa Polskiego, spajając zdecentralizowaną powłokę wszystkich innych spraw obywatelskich.

Warto zwrócić uwagę, że uczciwe wybory są przydatne również w innych ustrojach tj: monarchia, socjalizm, republika, etc., bo każdy powinien znać wolę narodu – nie tylko władza, która w ten sposób przeistacza się w tyranię!

Najlepsze cechy Narodu Polskiego tj: podejrzliwość, nieufność oraz krytycyzm, nakierowane w dobrym kierunku gwarantują stworzenie rozwiązania optymalnego. Nie może być tak że rządzą nami obce narody głównie za pośrednictwem pieniądza, który sam w sobie nie jest przecież żadną wartością. Gdyby było inaczej to wszystkie problemy świata rozwiązywano by dodrukowując banknoty.

Niestety tylko banki światowe tj. FED, ECB, AIIB, MFW, etc mają niekontrolowany monopol na kreowanie pieniądza z powietrza i z tego mechanizmu ochoczo korzystają dla własnych imperialnych korzyści. Ich przekręty księgowane są poprzez murzyńską pracę w krajach jak Polska, gdzie obywatele gnębieni są lichwiarskimi pożyczkami, niewolniczymi podatkami, bezczelnymi rentami i wiecznymi, wyimaginowanymi narodowymi długami, których fizycznie nigdy nie da się spłacić.

Rzeczywistość jest wręcz żenująca że 35 mln zdrowy naród z żyznej centralnej Europy wciąż naiwnie wierzy w to że generuje same straty. Żyjąc w takiej obłudzie Polacy skazani są na syzyfową pracę przez kolejne 25 lat, bo w pojedynkę przeciwko “wiatrakom” jak system wyborczy czy system finansowy, to nawet rycerz smętnego oblicza zw. Don Kichotem nie łudziłby się na wygraną! Więcej informacji nt zaproponowanego rozwiązania dla porządnego systemu wyborczego znajduje się w poprzednim poście.

Obalanie mitów:

Bardzo często ludzie słysząc cokolwiek nt tabu bojkotu wyborów, z automatu i bez zastanowienia powtarzają telewizyjne głupoty takie jak:

– “uczestnictwo w wyborach to obowiązek obywatelski”: bzdura, w demokracji nie ma przymusu głosowania, poza tym jak wyżej to zostało udowodnione, uczestnictwo w nieuczciwych wyborach to wręcz obywatelskie przestępstwo! Aby dorosnąć do demokracji trzeba najpierw zrozumieć zasady działania jej fundamentów, które w obecnej Polsce są w opłakanym stanie.

– “większość jednak pójdzie na wybory”: jest to klasyczny przykład czystej propagandy (dostarczanej głównie przez CBOS) w celu pozyskania przyzwolenia społecznego dla antydemokratycznych wyborów. Rozsądny człowiek powinien żądać dowodów na jakiej podstawie, kto i jak dokładnie oszacował ową większość oraz dlaczego jeszcze w obecnej Polsce nie da się tego zweryfikować mimo braku technicznych przeciwwskazań?

– “Jak zbojkotujemy to wygra PO. Czy o to chodzi?“: POPiS-owa zabawa w celu zmarginalizowania ludzi spoza układu PRL-bis oraz jak powyżej propagandowe zmuszanie do głosowania. Konstytucja nie wyjaśnia w szczegółach jak uczciwe wybory powinny wyglądać, bo można to zrealizować na różne sposoby. Sam fakt nieprzymusowego (przynajmniej fizycznie) uczestnictwa w wyborach (uczciwych czy nieuczciwych) przypięczętowuje tylko ich legalność!

– “Nie chodząc na wybory ułatwimy zadanie manipulantom”: Po pierwsze trzeba sobie uświadomić że fałszowanie polskich wyborów, biorąc pod uwagę obecne zabezpieczenia, jest dziecinnie proste (zawsze tak było ale od 2015 polska ordynacja po skandalicznych nowelizacjach w kodeksie wyborczym wręcz namawia do fałszowania). Na domiar złego wszystkie dowody zbrodni są prawomocnie niszczone, więc nie ma nawet mowy o jakiś sensownych inwestygacjach wbrew temu co stara się wmawiać RKW, która ze strachu cenzuruje wszystko co jest związane z bojkotem. Po drugie ze względu na kompletny brak kontroli nad frekwencją wyborczą (przed 2015 było trochę lepiej) to nawet jeśli realna frekwencja będzie bardzo niska lub wysoka, to nie wpływa to na wyrafinowany mechanizm niczym niekontrolowanych fałszerstw wyborczych w Polsce.

– “Zgoda fakt manipulowania jest niezależny od % niemniej ilość manipulowania już tak.”: tzw mniejsze zło? Dla mnie to jest z zabijaniem 1 lub n osób, morderstwo to morderstwo nie ma sensu się rozdrabniać ! Największym manipulatorem wyborów jest władza 3 RP, bo to oni mają niczym niekontrolowany monopol na wybieranie skorumpowanych sędziów ręcznego liczydła PKW, to oni sztucznie fabrykują głosy korespondencyjne i to oni karmią propagandowe sondażownie wyborcze w Polsce.

– “A kto tę złą ordynację zmieni na właściwą, jeśli zostaniemy w domu?”: to tj narzekać na złą żywność i jednocześnie regularnie stołować się w McSyfie bo nikomu się nie chce zdrowo gotować, wtf ? Poza tym skoro bez żadnych rewolucji społecznych udaje się degradować konstytucję i kodeks wyborczy w Polsce, to dlaczego pokojowo nie udałoby się tego wszystkiego naprawić, tak jak powinno być w prawdziwej demokracji na przekór obecnego PRL-bis?

– “trzeba głosować, OBWE nas obroni”: tak wygląda oficjalny dokument sporządzony dla OBWE: http://www.osce.org/odihr/elections/poland/150121 , a w nim same propagandowe kłamstwa wychwalające w superlatywach polski system wyborczy i już oszacowaną 30 mln frekwencję korespondencyjną na tego roczne wybory made by GW i TVP. Poza tym nikt się Polską nie przejmuje, na świecie jest mnóstwo spaczonych systemów wyborczych i OBWE pomaga jedynie oswajać obywateli z tym faktem tak jak w czasie gdy 8 lat temu PO “obaliło” PiS.

– “bo do wyborów trzeba zmądrzeć, dojrzeć, a Polacy są zbyt głupi”: to nie wina Polaków, że wyrżnięto nasze elity i zniewalają nas we własnej ojczyźnie iluzją-demokracji która tworzy fałszywe nadzieje! Nawet w przyrodzie badając nieznane jeszcze zjawiska fizyczne analizuje się wejścia/wyjścia takich czarnych skrzynek. Niestety blackbox polskich wyborów z premedytacją skonstruowany został w taki sposób aby nie można było niczego udowodnić, aby wyborcy nie mogli anonimowo weryfikować swoich głosów oraz aby niczym niekontrolowane wyniki były manipulowane przez prorządowe sondaże tj CBOS. Z tak wielkim błędem BIAS nie da się przeprowadzić żadnych sensownych, poza propagandą, badań statystycznych czy naukowych w tej materii.

– “przecież w każdej komisji są goście reprezentujący, wskazywani przez te partie polityczne, wiec gdzie oni byli ?”: Na swoich miejscach posłusznie wykonując bezużyteczną pracę, jak wyborcy którzy bezmyślnie wrzucają swoje głosy do urn, łudząc się że mają jakiś wpływ na wybory. Fałszerstwa wyborcze w Polsce dokonywane są na wyższym szczeblu niedostępnym dla zwykłych zjadaczy chleba czy partyjnych kukiełek. Każde uczestnictwo w wyborach jedynie przyzwala na oszustwa, dokonywane przez niczym niekontrolowanych urzędników PRL-bis tworzących wirtualnych wyborców w aplikacji, którzy korespondencyjnie głosują przez kilka dni na ręcznych liczydłach PKW, aby sfabrykować POPiS-owe wyniki i frewkencję, nad którą pozornie czuwa exit polls [sondaż prowadzony przy wyjściu z lokali wyborczych, przyp. M.P.] sponsorowany przez reżimowe media.

– “trzeba pogodzić się z tym co mamy, bo innego wyjścia nie ma”: Błąd, nowa koncepcja wyborcza-blokchain-komisja sprawia iż w kwestiach spornych każdy wyborca miałby prawo domagać się swoich praw w komisji na podstawie własnego anonimowego głosu oraz jego kopii zapisanej w najbezpieczniejszej internetowej bazie danych na świecie blockchain (łańcuch bloków). Tym samym wszelkie potencjalne machlojki wymagałyby nie tylko fałszowania komisyjnych kart wyborczych jak to aktualnie ma miejsce, ale również “zhakowania” silnie kryptograficznego internetu oraz przechwycenia prywatnych papierowych głosów pilnie skrywanych przez każdego wyborcę. Jakakolwiek niezgodność pomiędzy głosami wyborca-blockchain-komisja (bardzo łatwa do wykrycia z zachowaniem pełnej anonimowości) uznawana by była za atak na cały system wyborczy i powinna być niezwłocznie wyjaśniona dla opinii publicznej aby przeciwdziałać takim skrajnym przypadkom w przyszłości. W praktyce tego typu konspiracyjne sytuacje byłyby nieopłacalne dla “wyborczego terrorysty”, który osiągnąłby swój cel znacznie niższym kosztem poprzez respektowanie praw czysto demokratycznych, bo przecież o to w tym wszystkim chodzi aby w końcu prawdziwie konstytucyjna większość narodu decydowała o swoim losie, a nie “że pozwalamy na to, aby tylko 100 ludzi stało na przeszkodzie rozwoju kraju”

– “Jaki bojkot!!!!!!!!!!! Ostatnia szansa na zmiany i mamy zostać w domach?“: Zamiast walić głową w mur lepiej jest po prostu nie walić głową w mur. Niestety już wielokrotnie zmarnowaliśmy “nasze ostatnie szanse” jakieś 5, 10, 15, 20 i 25 lat temu, więc teraz przydałoby się w końcu jakieś konkretne i skuteczne działanie, jak zaproponowany tutaj masowy bojkot wyborów !

„Głosujcie na Dudę! To jedyna szansa!” Cha, cha, cha

Przy okazji warto zwrócić uwagę na wyrafinowaną socjotechnikę tego bojowego zmuszania do głosowania. Praktycznie przy każdych wyborach to się pojawia, zawsze medialnie kreuje się emocjonalnego bohatera PRL-bis, na którego trzeba głosować boooo… no bo tak przecież trzeba, jakże by inaczej, wszyscy tak robią i się podniecają, etc, ale poza tym to tak naprawdę nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia!

Wałęsa z PRL zrobił PRL-bis, Kwaśniewski zdegradował Konstytucje, Kaczyński podpisał traktat lizboński, powszechnie znienawidzony Komorowski wprowadził GMO, PRISM, WSI, etc. Eksperyment uczestnictwa w wyborach w nadziei, że będzie lepiej, kompletnie zawiódł. Minęło ponad ćwierć wieku i przed wyborami ciągle słychać tą sama zdarta płytę, że już teraz będzie lepiej, a im dłużej przyzwalamy na te oszustwa wyborcze tym bardziej Polska jest POPiS-owo okradana ze wszystkiego.

– “wolne wybory to fikcja, nigdy się nie przekona wszystkich. Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził”: To nie fikcja tylko czysta inżynieria, która namacalnie działa jak np: RepRep, Bitcoin, GNU/Linux, etc. Fundamenty demokracji w dzisiejszych czasach też się da porządnie zaimplementować, jak to zostało przedstawione w poprzednim poście ! Nie potrzeba na to tysiąca lat, powyższe ogólnodostępne projekty działają znakomicie od początku ich powstania i naturalnie ewoluują, stąd ich ogromna popularność. Polska również nie musi być od razu liderem światowym ale zasługuje w końcu na prawdziwie demokratyczną wolność oraz naturalny rozwój i to ASAP! [As soon as possible - "najszybciej jak to możliwe", przyp. M.P.]

Dodatek:

Aby w pełni zrozumieć rozsądność idei bojkotu polskich wyborów do czasu ich porządnej naprawy, należy zastanowić się nad podstawowymi definicjami, które niestety często pojmowane są w niezrozumiały, powierzchowny sposób. Polacy coraz agresywniej atakowani są przez antypolski mainstream, który stara się rozmyć sensowność słowa i wartości intuicyjnie rozumowane w społeczeństwie. Celem propagandy jest dezorientacja i manipulacja obywateli aby wpływać na ich nastroje i emocje narodowe związane z różnego rodzaju przekrętami polityczno-gospodarczymi i nie tylko. Aby Polacy mogli się zrozumieć w takim kontekście poniżej przedstawiona jest lista powszechnych pojęć na których oparty jest ten artykuł:

1. Demokracja – ” forma sprawowania władzy, w których źródło władzy stanowi wola większości obywateli

2. Wybory – “proces, w którym obywatele wybierają spośród zgłoszonych kandydatów swoich przedstawicieli do organów władzy. Jest to podstawowy mechanizm demokracji”

3. Prawo – “system norm prawnych, czyli ogólnych, abstrakcyjnych i jednoznacznych dyrektyw postępowania, które powstały w związku z istnieniem i funkcjonowaniem państwa

4. Rozumowanie – “proces myślowy polegający na uznaniu za prawdziwe danego przekonania lub zdania na mocy innego przekonania lub zdania uznanego za prawdziwe już uprzednio”

5. Polskość – bardzo rozmyte pojęcie we współczesnych czasach, którym reklamują się praktycznie wszystkie partie polityczne niezależnie od ich prawdziwych intencji. Tutaj definicja jest czysto intuicyjna, nie faworyzująca żadnej religii choć uwzględniająca jej wpływ. Nie dyskryminująca nikogo, choć broniąca swoich wartości, tradycji i języka jeszcze z czasów lechickich i wcześniejszych rdzennie wywodzących się z polskiej ziemi. Jest to pojęcie dynamiczne i wciąż rozwijające się na wartościach tj: mądrość, szlacheckość, godność, niezależność, odwaga, solidarność i uczciwość!

6. POPiS – hasło wyborcze mające wiele potocznych znaczeń tutaj definiowane jako twór polityczny pełniący rotacyjną funkcję złego (tymczasowo PO i PSL) oraz dobrego (obecnie PiS i SLD) policjanta strzegącego antypolskie wartości w 3 RP. W rzeczywistości POPiS-owi politycy tacy jak: Wałęsa, Kwaśniewski, Miller, Balcerowicz, Belka, Tusk, Buzek, Kaczyńscy, Macierewicz, Komorowski, Sikorski, Michnik, Żakowski, Olejnik, etc, reprezentujący te same post-komunistyczne środowiska okrągłostołowe, to zwykłe marionetki realizujące zbieżną i antypolską politykę na zlecenie banksterów oraz obcych państw realnie rządzących w III RP. Dla przypomnienia w 2005 r rola złego policjanta przypadła wtedy: SLD i PSL, a dobrym był PiS i PO, zaś w 2007r źli byli PiS, a dobrzy PO i PSL. Niestety okrągło-stołowi politycy w tej antydemokratycznej PRL-bis są ciągle ci sami, nietykalni zdrajcy Narodu Polskiego !

7. Antysemityzm – “postawa wyrażająca uprzedzenie, niechęć, wrogość i dyskryminację Żydów oraz osób pochodzenia żydowskiego, postrzeganych jako grupa religijna, etniczna lub rasowa, argumentowana powodami religijnymi, gospodarczymi lub politycznymi”. Nie ma się czego wstydzić, to nie nasza wina, że paradoksalnie nawet żyd skarżący się na lichwiarskie pożyczki (stosowane w każdym banku) staje się z automatu antysemitą wg powszechnej definicji tego słowa. Co więcej, nie da się krytykować żydów nie będąc oskarżonym o antysemityzm. Ważne więc aby nie popadać w skrajności i chronić nieliczną grupę Polaków wyznania żydowskiego, którzy sprzeciwiają się okupacji naszego kraju przez Izrael, USA i Rosję.

Uwaga konkurs:

Szukamy jakichkolwiek rozsądnych argumentów w obronie obecnego spaczonego systemu wyborczego w Polsce (aby chociaż zrozumieć dlaczego RKW nie chce tego zmienić ograniczając się jedynie do prowizorycznej kontroli kontrolerów). W nagrodę płacimy 5000 USD! Zgłoszenia prosimy wysyłać poniżej w komentarzach lub na twitter.com/kostkastas

Bibliografia:

[Bezpieczne korzystanie z internetu]

[Bojkot wyborów, blog]

[Bojkotując „wybory” – zdelegitymizujemy władzę w POLSCE]

[Bojkot wyborów prezydenckich 2015 – wydarzenie]

[Apel Anny Walentynowicz w sprawie bojkotu wyborów]

[Bojkot wyborów Stanisława Tymińskiego](pdf)

[Aktualna sytuacja geopolityczna Polski](video)

[DemocracyOS](EN)

[Homotopy Type Theory: Univalent Foundations of Mathematics](EN)

  • Za: https://wolnewybory.wordpress.com
    Uwaga: tekst został nieco zmodyfikowany, linki wewnątrz tekstu usunięte. Tytuł „Wybory to obca inwazja jest mojego autorstwa. M.P.




Viewing all articles
Browse latest Browse all 1140