
Jeden z dowodów na fałszowanie wyników wyborów
Na początku wydawało mi się, że poniższy tekst może być autentycznym zapisem jakiejś rozmowy, ale już po krótkiej analizie stwierdziłem, że jest to fałszywka. Kto ją stworzył i na jakie potrzeby, można tylko spekulować. Być może jest to wymysł jakiegoś blogowego rewolucjonisty, ale całkiem dobrze może to być robota obcych służb by jak najbardziej skomplikować obraz przygotowywanych wyborów i by odwrócić uwagę od najbardziej istotnej sprawy – konieczności bojkotu wyborów.
Bo sprawa przecież jest jasna – wyniki wyborów można fałszować do woli, bowiem karty do głosowania są nieweryfikowalne. To, że nie ma kopii kart dla głosujących, a przecież jest to banalna rzecz do zrealizowania (z unikatowym numerkiem by później można było sprawdzić głosowanie np. przez internet), świadczy o złych intencjach tych, którzy ten system opracowali. Wszak proste dopisanie krzyżyka anuluje głos, nie mówiąc o możliwości podmiany głosów z całych okręgów.
Nie przekonuje mnie też argument z rekrutacją „szczurów”. Przecież w samym Izraelu mogą być setki tysięcy osób z polskim paszportem. Już ponad 10 lat temu słyszałem od Antoniego Chrościelewskiego znanego działacza polonijnego w Nowym Jorku – wielkiego polskiego patrioty żydowskiego pochodzenia, że 700,000 żydów w Izraelu już ma polskie obywatelstwo! A pan Antoni zawsze miał dobre źródła informacji. Po co więc mieszać w to „ruskich”, zwłaszcza, że potem wielu z nich może sypnąć w co byli wmieszani, przecież nikt im za to łba nie urwie.
Istotne w wyborach jest to, że sam fakt uczestniczenia w nich jest konieczny dla swołoczy by dalej ciągnęła władzę w tym kraju. Nie ma co się łudzić, żaden z rozsądnych kandydatów ze słowiańskimi korzeniami nie ma szans, nawet gdyby wybory nie były fałszowane. Przecież i tak ścierwomedia zrobią z nich oszołomów lub nieudaczników, albo zamilczą.
Swołoczy chodzi o to byśmy uczestniczyli w wyborach, by w ten sposób zatwierdzić ich system wyborczy i podnieść procenty. Czy gdyby za hitlerowców organizowano wybory, uczestniczylibyście w nich? Sytuacja jest bardzo podobna, powiedziałbym nawet gorsza, bo wróg nie jest jawny. A ludobójstwo jest realizowane jak za Hitlera, systematycznie i skutecznie. Wystarczy spojrzeć na to co się dzieje ze szczepieniami, wprowadzaniem GMO czy opryskami chemicznymi – wspominam o tych oczywistych czynnikach będących zamachem na zdrowie i życie Polaków.
Tak więc, moim zdaniem – nie dać argumentów swołoczy – nie iść do wyborów!
zob:
- To może być wielka akcja fałszowania wyborów (artykuł z 2011r.)
- Alarmująca analiza w sprawie wyborów samorządowych. Dlaczego w woj. mazowieckiem wyborcy stawiali masowo dwa krzyżyki?!!!
- Na naszych oczach system „wyborów samorządowych” odchodzi do lamusa. Czy pozwolić mu umrzeć?
- Czy wybory w Polsce są fałszowane?
- FAŁSZOWANIE WYBORÓW –instruktaż PKW
- SZOK! Coraz więcej Żydów z polskimi paszportami
Szczury tak sfałszują wybory prezydenckie – Wyciek z podsłuchu
Dawno się nie odzywałem – ot byłem zagranicą!
Streszczenie/notatka dokonane na użytek wewnętrzny „naszych” służb specjalnych na podstawie jednej z wypowiedzi z „restauracyjnej” taśmy – to kwintesencja wypowiedzi, wykreślone są wulgaryzmy i zdania nie mające związku ze sprawą.
/…/ „W dalszym ciągu kluczowym będzie użycie systemu komputerowego. Poprzedni sposób – poprzez kontrolowanie zawieszający się system i bezbronnie niesprawny program – nie wchodzi w rachubę, nie może być powtórnie użyty po zdemaskowaniu i kompromitacji w wyborach samorządowych. Przynajmniej nie na taką skalę, może owszem pracować w tle, w dodatku jest bezpieczny, bo znajduje się w budynku prezydenckim.
Tym razem uwaga publiki będzie odwrócona w kierunku zapewnienia Polaków o przejściu na liczenie ręczne. W rzeczywistości uderzenie będzie w innym miejscu. Z jednej strony znów wykorzystany będzie bałagan systemu komputerowego ale w zupełnie innym miejscu, kontrolowany bałagan i sterowany totalny chaos będzie dotyczył list wyborczych. Sterowany bałagan w tzw. ŹRÓDLE to jest zasłona dymna na wprowadzenie na wielką skalę multiplikowanych danych tych samych osób (tzw. szczurów) w dziesiątkach różnych Obwodowych Komisji Wyborczych. Nie tylko martwe dusze (to też będzie odwrócenie uwagi) ale przede wszystkim będą wpuszczone na wielką skalę tzw. szczury.
To nowa metoda, której w ogóle nie przypilnowała opozycja. Nasze szczury będą się posługiwać nowymi dowodami osobistymi, w których zadbaliśmy już o to by nie było adresu zamieszkania, lecz tylko imię, nazwisko i PESEL. W ten sposób ta sama osoba (szczur) będzie mogła oddawać głos w wielu komisjach bez żadnych podejrzeń. W każdej z nich będzie na legalnej liście wyborców, bo ta lista będzie pod zasłoną dymną bałaganu w tzw. ŹRÓDLE już przygotowana i zainfekowana multiplikowanymi powtórzeniami tych samych osób w różnych komisjach w tym samym rejonie (taki na przykład Kraków ma Okręg Wyborczy z ponad 400 Obwodowymi Komisjami).
Szczur wyciągnie nowy dowód bez adresu zamieszkania, w komisji sprawdzą, że się wszystko zgadza, że jest na liście wyborców, ponieważ dane będą Ok (bo adresu zamieszkania nie ma a „szczur” jest przecież na liście wyborczej) wydadzą mu kartę do głosowania. W ciągu dnia lekko licząc będzie mógł odwiedzić bez zwracania na siebie uwagi około 50 komisji.
Mamy w tej chwili zwerbowanych ponad 10 000 szczurów, werbunek trwa i mamy już dla nich wydrukowane legalne dowody osobiste nowego typu, poza tym w razie potrzeby przyjadą też tzw. importowane szczury z okręgu z Kaliningradu (trwają uzgodnienia, czy taka pomoc będzie potrzebna na taka skalę – prawdziwe wyniki sondażowe są druzgocące dla B.K. i takie zagranie poważnie musi być wzięte pod uwagę, mają możliwość przekroczenia granicy w każdej chwili na tzw. ruch przygraniczny a nikt nie będzie sprawdzał czy i gdzie dojechali, mają blisko do kilku dużych metropolii i tam się zgubią byle nie gadali w swym języku).
Bałagan w ŹRÓDLE w połączeniu z nowymi dowodami osobistymi dadzą minimum 500 000 dodatkowych głosów. W połączeniu z innymi tradycyjnymi technikami w niepilnowanych obwodach, głosowaniem korespondencyjnym i ograniczeniem oraz pomniejszeniem liczby obwodów dla emigracji (ale tym się już zajmują w MSZ) powinno dać mniej więcej do około 1 000 000 – 1 200 000 nielegalnych, ale za to ważnych głosów dodatkowych na kreowanego kandydata.
To powinno wystarczyć, choć Polacy po ostatnich wyborach są wściekli, ale udaje się na razie odwrócić ich uwagę a i sami kandydaci jakby zapomnieli o doświadczeniach z 2014 roku. Najważniejsze, że zmiany w ordynacji wyborczej, sprawa ŹRÓDŁA oraz kwestia nowych dowodów osobistych nie została ze sobą powiązana. Media czuwają by nadal tak było a opozycja jak zwykle zajmuje się podrzucanymi jej tematami zastępczymi. Jeśli ten system głosowania się utrwali i dojdzie do tego jeszcze system głosowania internetowego, to nie ma takich wyborów, które nie byłyby do wygrania, niezależnie jakby w rzeczywistości od dziesiątków lat głosowali naiwni Polacy.” /…/
To tyle, jeśli chodzi o streszczenie… nie odpowiem NIKOMU skąd je mam!
Polakom życzę wesołych świąt a opozycji odwagi, bo tu jak widać bez kolejnego rozwalenia przygotowanego FAŁSZERSTWA wyborczego się nie obejdzie…
Ale chłopcy z udawanej opozycji zamiast drapać się po wielkanocnych jajach musieliby się obudzić do życia, a oni przecież śpią przy trumnie Ojczyzny, jak ci zakłamani żołnierze przy grobie Chrystusa Pana!!!
warto poczytać www.stopfalszowaniuwyborow.pl
Źródło: Naszeblogi.pl
Za: http://nwonews.pl/artykul,4105,szczury-tak-sfalszuja-wybory-prezydenckie-wyciek-z-podsluchu