Niestety, musiałem nieco przygasić waszą „dyskusję”, która niczemu nie służyła poza zamulaniem tematu głównego. Sądzę, że większość czytelników tego bloga się z tym zgadza. W Polsce sytuacja zaczyna być coraz groźniejsza, nie czas na rozgrywki Kargula z Pawlakiem. Bardzo proszę się odnosić do tego co się dzieje, bo mam wrażenie, że niektórym z tu komentujących zależy tylko i wyłącznie na odciągnięciu od tematu rozbioru Polski. Nie zdziwicie się jeśli wasze komentarze będą moderowane. |
Od przeszło tygodnia trwa wojna „rządowo-górnicza”. Początkowo trudno było dojść o co chodzi – w słowa łgarzy „rządzących” nigdy się nie wierzy się. Przysłowiowa „blondynka”-kopaczka przecież nie przeciwstawiłaby się swojemu pryncypałowi – TW „Oscarowi”- mimo że mendia próbują ją „uniezależnić” po celowo wypowiedzianych słowach – „to ja jestem „premierem” – jakoby skierowanych do TW „Oscara”, a w rzeczywistości dla zamydlenia oczu społeczeństwu.
TW „Oscar” zapowiadając że „nie zamknie żadnej kopalni” już miał napisany przez chlebodawców (Merkel) scenariusz do wykonania go zostawiając „blondynce”-kopaczce. Scenariusz ten jest znany prawdopodobnie nie tylko „rządzącym” ale i naczelnym władzom NSZZ „Solidarność” o czym świadczy włączenie się z pustosłownymi pohukiwaniami P. Dudy jakoby „straszącego” „parlamentarzystów”, w rzeczywistości jest to próba wykazania „wiarygodności” swojego zaangażowania w obronie kopalń, po blamażu poprzednich zapowiedzi obalenia „rządu” i jednocześnie wydłużenia czasu konfliktowego.
Po tygodniowej obserwacji konfliktu górników z „rządzącymi” i włączeniu się właśnie dopiero w tym momencie i w taki sposób P. Dudy oraz stanowisko w tej sprawie TW „Oscara” z Brukseli, zaczyna się wyjaśniać cały scenariusz przygotowany o wiele wcześniej i to w paru wariantach.
1. Jak najdłużej generować konflikt - „rządząca” delegacja bez pełnomocnictw, sztywne nie ustępliwe stanowisko delegacji „rządzącej”, przerzucanie odpowiedzialności na drugą stronę mimo swoich win „rządzących” za przedłużanie czasu bez negocjacji, itp… itd… Chodzi o to żeby cała Kampania Węglowa straciła płynność finansową i wówczas „rządzący” zwalając winę na strajkujących dla „ratowania” górnictwa w Polsce będą „zmuszeni” sprzedać wszystkie kopalnie Kampanii, oczywiście za złotówkę i ewentualne „zadłużenie” (przy czym koszt węgla na składach jest większy niż zadłużenie – powtórka z poprzednich bandyckich „prywatyzacji”) Kto jest w stanie kupić i zarządzać tyloma kopalniami? – oczywiście inwestor zagraniczny – niemiecki który już buduje kopalnię w Polsce.
2. Gdyby jednak nie udało się podarować wszystkich kopalń chlebodawcom (Merkel) TW „Oscara”, to przynajmniej chociaż kilka jeżeli nie w/w chlebodawcom to ich pośrednikom – np. Palikotowi bo przecież zbiedniał przepisując na żonę poprzednie podobne „zakupy” za złotówkę z pełnymi magazynami wyrobów wielokrotnie przekraczającymi „długi”, m.inn. lubelski „Polmos” . Przy czym przy tej tzw. „prywatyzacji” bandyckiej beneficjenci zostaną wsparci kwotą przeszło 2 mld zł z kieszeni podatnika – kwotą która jest w stanie wyprowadzić cały holding na „prostą”, z zyskami, ale przecież nie o to chodzi by strategiczny sektor energetyczny był pod kontrolą państwa.
Przeprowadzenie powierzonego „blondynce”- kopaczce scenariusza (prawdopodobnie za „zasługi” Smoleńskie) jest jej „być albo nie być” w polityce i dlatego zrobi wszystko by przynajmniej drugi wariant wcielić w życie. Dlatego ustawę przepycha się „kolanem” nocami – tak jak każdą bandycką, a od 25 lat nie ma czasu na uporządkowanie bandyckiego prawa umożliwiającego rabunki zgodnie z „prawem” – np. ostatnio nagłośnione „komornicze” czy „deweloperskie”, itd… itp..
Jednak to czy „blondynce”- kopaczce uda się przeprowadzić zbrodniczy manewr zależy też w dużej mierze od nas, społeczeństwa. Górnicy mają siłę ale bez reszty społeczeństwa, samotni zostaną izolowani i zmanipulowani m.inn. przez działaczy związkowych typu P. Duda odwlekający zdecydowane działania górników, a więc i reszt społeczeństwa, początkowo o tydzień, a jak nie da się w tym czasie zmanipulować to będzie następny, itd…
NIE CZEKAĆ ANI NA „PRZYWÓDZTWO” WŁADZ ZWIĄZKOWYCH, ANI NA „POROZUMIENIA” – ZORGANIZOWAĆ SIĘ SPONTANICZNIE I NA WASRSZAWĘ! WYRZUCIĆ ZBRODNIARZY OKUPUJĄCYCH GABINETY RZĄDOWE!
DO ODZYSKANIA KRAJU Z BANDYCKICH ŁAP ANTYNARODOWEJ AGENTURY – SZYKOWAĆ KAŁACHY !!!
Marek Chrapan
====================================
Komentarz M.P. Zamieściłem artykuł (nadesłany e-mailem) gdyż sądzę, że jest w nim wiele racji. Odcinam się jedynie od ostatniej uwagi p. Marka Chrapana nt. „szykowania kałachów”. Nie dość, że nawoływanie do użycia siły jest nielegalne, to powstanie zbrojne w obecnych warunkach nie ma szans. Jedyną drogą jest powszechny bojkot i organizowanie się.