Poniższe wizje osoby jasnowidzącej otrzymałem niedawno e-mailem. Mam zgodę na ich publikacje, niektóre szczegóły identyfikujące autorkę wyciąłem.
Zwróćcie uwagę na fragment dotyczący Ukrainy, mail przyszedł na długo przed informacjami o pobieraniu narządów od ludzi. Autorka skomentowała to w kolejnym mailu do mnie następująco: „Właśnie zaczęłam czytać Pański artykuł o handlu organami na Ukrainie i tam jest o Izraelskich studentach medycyny… To mój sen dopiero co Panu o tym pisałam. Mam dreszcze za każdym razem kiedy to się sprawdza.”
================================
Postanowiłam napisać do Pana po obejrzeniu Pańskiego filmu o Polskich jasnowidzach. [ chodzi o film "Polscy jasnowidze ujawniają broń biologiczną z Izraela: brodawczak", M.P.]
Zdecydowałam się mówić o wizjach dopiero w grudniu zeszłego roku. Szukając kontaktu do kogoś takiego jak ja niestety natrafiłam na osobę złą (bioenergoterapeuta/jasnowidz), której przekazywałam moje wizje na bieżąco, między innymi dotyczyła ona konfliktu Rosja vs. Ukraina gdzie tak naprawdę jest to konflikt Rosja vs USA, tak wynika przynajmniej z mojej wizji ale o tym później. Od czasu spotkań z tym człowiekiem stan mojego zdrowia strasznie się pogorszył w szpitalu wylądowałam już dwa razy, lekarze nie potrafią mi pomóc co gorsza pogarsza mi się pamięć, a jestem studentką prawa, zawaliłam egzaminy. Przeraża mnie to ale wiem że to zwalczę. Cała moja nadzieja w nunczako i MMS.
O snach politycznych pisałam temu człowiekowi smsy, bo widywaliśmy się co 2 tygodnie, a było to tak istotne że musiałam mu to przekazywać natychmiast. WSZYSTKIE TE SMSY ZOSTAŁY SKASOWANE !!! [...], telefon mam blokowany hasłem, jestem [...] i nikt nie miał możliwości tego zrobić! Człowiek ten powiedział, że mam nikomu nie mówić o moich wizjach ! Mama kazała mi zapisywać wszystko, żeby kiedyś były jakieś dowody, że o wszystkim wiedziałam wcześniej. Teraz jedynie może udowodnić to informatyk odzyskując te wiadomości.
Wizje są w snach, tylko kilka razy zdarzyło mi się widzieć lub czuć na jawie. Nie wiem ile rzeczy przewidziałam bo tego jest cała masa. Do tego mam zdolność widzenia (przemieszczania się ?) miejsca, sytuacji która się dzieje w czasie teraźniejszym setki kilometrów ode mnie. Nie wiem jak to nazwać ale w snach łączę się też z innym człowiekiem z jego myślami. Próbowałam to zrozumieć, prawdopodobnie jako ludzkość stanowimy całość jesteśmy jednym umysłem. Jedyne co wprowadza blokady to moja świadomość to czego jestem nauczona to mocno blokuje w zrozumieniu tego czego doznałam. Rozmawiam w snach z osobami zmarłymi, dostaje ostrzeżenia przestrogi. Śnią mi się zioła. Tego jest dużo.
I co najważniejsze ja nad tym nie panuję, to się po prostu dzieje. Co prawda przyhamowałam to wyparciem bo lata 2009/2010 były apogeum moich wizji i byłam wykończona, codziennie płakałam, bardzo mnie to męczyło emocjonalnie, [...].
A teraz trochę konkretu na okres najbliższy.
W minione wakacje doszło do wypadku transportu przewożącego przez Europę substancji radioaktywnych, ta informacja nie znalazła się w żadnych mediach ale jest to prawda. To była jedna z nielicznych wizji na jawie. Tą informację można sprawdzić. Ja, moja rodzina i przyjaciele piliśmy płyn lugola.
[pisaliśmy o tym w Monitorze Polskim, zob. artykuł: Wybuch w rosyjskiej elektrowni atomowej czy fałszywy alarm? Pamiętacie, że stacja monitorująca UMCS była w „remoncie”? Widać, że informacja o "wybuchu" była przykrywką do wypadku lub sabotażu na terenie Polski, M.P.]
Od 4 lat powtarza mi się sen o zimie, głód, ludzie wilki. ludzie uciekają z miast, ukrywają się, kataklizm 2015 rok słońce wychodzi i coś jest obok niego.
[Podejrzewam, że może chodzić o wielki rozbłysk słoneczny, który może wyglądać jak "coś obok" Słońca, o rozbłysku mówią m.in. amerykańscy jasnowidze, o czym mówił mjr Ed Dames w "Killshot" - filmu o dziwo nie mogłem znaleźć na YouTube. O wielkim rozbłysku mówi też Edward Snowden oraz David Icke, M.P.]
Nie jestem pewna dokładnego czasu ale w okolicach tej sytuacji o której zwiastuje sen z zimą, to stanie się kiedy będzie ciepło wybuchnie epidemia choroba krwi szybka śmierć krew z oczu, ust, nosa, wielki głód. Bliski sen miałam o róży górskiej ale nie wiem czy można je łączyć.
Sen z lutego, nie wiem na jaki okres ponieważ przeważnie widzę na parę lat do przodu.
Jestem w budynku wygląda coś jak pałac prezydencki ale ma taki balkon jak ten Watykański. Stoję w głównej sali na podłodze leżą dwie flagi jedna Chorwacji drugiej przyglądam się chwile i zastanawiam Grecka czy Izraelska ale wiem, że Grecka. Przez balkon wdziera się dwóch zamaskowanych mężczyzn jak z jakiejś bojówki mają zasłonięte twarze, ubrani na czarno rzucają na flagi koktajl Mołotowa, flagi płoną na moich oczach.
Sen z 05.02.2014 [dotyczy Ukrainy!]
Wojna. Jestem w szpitalu już opuszczonym na sali jest lekarz z pochodzenia Izraelczyk ale wiem, że obywatel USA i pielęgniarka nie wiem jakiego pochodzenia. Przeprowadzają operację tylko on i ona. Ja wszystko widzę z góry nagle ciałem pojawiam się w pomieszczeniu wyglądam przez okno widzę rosyjskie wojsko i czołgi, mam na sobie koszulkę z flagą USA, chcę wyjść na zewnątrz ale lekarz mnie zatrzymuje i krzyczy: Oszalałaś !? Chcesz w tym wyjść ! Zabiją Cie ! W głowie myśl: wojna tej zimy.
Sen ten opisałam w smsie do mojego mentora 05.02.2014 godzina 15:29 sms (zapisałam na szczęście date i godzinę w notatkach) w niewyjaśnionych okolicznościach został usunięty !!! Teraz Pytanie czy to się stanie tej zimy, bo ja myślałam że chodzi o miniony okres przed kalendarzową wiosną ale może być tak, że chodzi o okres zimy nadchodzącej co pokrywałoby się ze snem o zimie, głodzie i ludziach wilkach. Ale to już trzeba skonsultować z innymi widzącymi.
Sen z 31.01.2014
Azjatycki kraj, zbrojenia armii USA w „miejscu zapomnianym przez świat” (cokolwiek to znaczy ale intencja była mocna więc musi mieć to jakieś znaczenie) nad rzeką. Azjaci nieprzychylni amerykanom, zwiadowca zamordowany.
Sen ze stycznia częściowo osobisty.
Jestem w związku z mężczyzną koło 30 niski, blondyn. [...]. Poznań płonie, widzę ogień w oddali, popiół na Starym Rynku spada na nas, panika na ulicach. Uciekam na Ukrainę, widzę tłumy ludzi różnych nacji, widzę muzułmanów, jest ciepło, to miejsce to jakiś plac. Sprowadzają mnie do czegoś co wygląda jak lepianka ale tak naprawdę jest to nowoczesny budynek ale pod ziemią. Na dole sami mężczyźni, czegoś ode mnie chcą szczują mnie, czuje strach. Dzikie zwierzęta, uciekam zamykam się w kolejnych pomieszczeniach ale oni są coraz bliżej, zamykam się w pomieszczeniu i wychodzę jakimś sposobem na powierzchnię, tam jest mężczyzna około 35 lat, czeka na mnie, brunet zarośnięty zniszczony, nie ma już nic, wypalony. Jest wiosna, białe krokusy.
Miałam też już kilka niepokojących snów o jakiś raportach, że jestem w jakiś raportach.
Bardzo proszę skonsultować to co napisałam z innym medium w celu wyjaśnienia albo przybliżenia dat i koniecznie proszę dać mi odpowiedź.
Póki co muszę przetrwać do czasu zakupu nunczako i MMS. Bardzo ciężko mi się myśli, coś złego się ze mną dzieje, dusi mnie w piersiach serce szaleje biorę beta blokery i nadal mam napady [...]
Mam [...] tym kim jestem wie naprawdę mała liczba osób. Nawet ludzie z którymi się przyjaźnie po 10 lat nie mają pojęcia. Są ludzie którzy w życiu nie pomyśleliby, że jestem duchowo rozwinięta. Ten bioenergoterapeuta do którego chodziłam opisywać wizje na dzień dobry powiedział mi, że spotkał w swoim życiu dziesiątki tysięcy ludzi ale nie widział jeszcze czegoś takiego, mam jakąś bardzo mocną nietypową aurę, później spotkałam jeszcze 3 inne osoby jasnowidzące i one wyraziły na mój temat dosyć kontrowersyjną opinię, sama nie wiem co o tym myśleć… I wolę to pominąć. Powiedzieli też, że nie mogę mieć nauczyciela, bo mam bardzo wysokim poziom energii, moja dusza jest bardzo stara, że oni nawet nie znają kogoś kto mógłby mnie prowadzić… Powiedzieli, że muszę czekać aż się wyrównam bo jestem młoda w sensie ludzkim. [...]
[To tyle na dzisiaj. Nie zapomnijcie o modlitwie i medytacjach, to jest najpotężniejsza broń jaką dysponujemy. Wersja przyszłości wyżej prezentowana może być jedną z wielu możliwych, od nas zależy czy ją wybierzemy. M.P.]
Uwaga: Wczoraj (27 maja) dokonano zamachu na życie Jana Taratajcio. Zamach się nie udał, gdyż Jan dostał ostrzeżenie i zjechał na bok sprawdzić koła. W momencie gdy zjechał, koło się obluzowało i niemal odpadło. Gdyby kontynuował jazdę z prędkością, którą jeździ (jeździ szybko), to mogło się to skończyć tragicznie. Należy dodać, że samochód ten jest w bardzo dobrym stanie, gdyż Jan jest m.in. mechanikiem. Pamiętacie zamachy na Rafała Gawrońskiego? udaremniony zamach kolejny zamach |