Quantcast
Channel: Monitor Polski
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1140

III wojna światowa na razie udaremniona dzięki tureckiemu wyciekowi

$
0
0

Słyszeliście zapewne w „polskich” telawizjach o złym tureckim rządzie, który zamyka serwisy społecznościowe i YouTube w tym kraju. I zapewne zignorowaliście to jako temat nieistotny dla naszego życia?
A chodziło o operację fałszywej flagi, która jeśli by się udała, to rozpętała by III wojnę światową. A to z kolei z dużą dozą prawdopodobieństwa skończyło by się waszą śmiercią. Na końcu artykułu udowodnię, że „polskie” media współpracują z ludobójczą mafią szaleńców, która nie tylko czeka na okazję wymordowania większości ludności globu, ale sama te okazje tworzy.

Zacznijmy jednak od istoty sprawy. Ponieważ Prison Planet PL przetłumaczył istotne fragmenty wycieku, to skorzystam z ich gotowego tekstu:

Przedwyborczy przeciek w Turcji: Erdogan planował atak pod fałszywą flagą by rozpocząć wojnę z Syrią.

Jak zauważyliśmy na Zero Hedge, turecki premier Erdogan zablokował dostęp obywateli Turcji do Twittera by blokować „spektakularny” przeciek informacji przed wyborami mającymi miejsce w ten weekend.

Następnie rano, wśród szalonego wyścigu, ponoć (mimo sądowego orzeczenia, że zakaz jest nielegalny) zablokował dostęp do YouTube. Jednak przez magię internetu mamy klip, który “wyciekł” i jest jasnym dlaczego Erdogan chciał blokady informacyjnej.

https://www.youtube.com/watch?v=c-1GooSDwJ8

Jak możemy wyczytać z szybkiego tłumaczenia, rozmowa pomiędzy kluczowymi tureckimi przywódcami wojskowymi i politycznymi, dotyczyła tego co wydaje się być aranżacją ataku pod fałszywą flagą by rozpocząć wojnę z Syrią.

Najbardziej obciążające części rozmowy:
Ahmet Davutolu: „Premier powiedział, że przy obecnej koniunkturze, ten atak (na grobowiec Szaha Suleimana, który znajduje się w Tureckiej enklawie w Syrii) należy postrzegać jako szansę dla nas.”
Hakan Fidan: „wyślę 4 mężczyzn z Syrii, jeśli to jest to czego potrzeba. Stworzę przyczynę dla wojny organizując atak rakietowy na Turcję, możemy także, w razie potrzeby przygotować atak na grobowiec Szaha Suleimana.”
Feridun Sinirliolu: „Nasze bezpieczeństwo narodowe stało się zwykłym, tanim narzędziem polityki wewnętrznej”.
Yaar Guler: „Jest to bezpośredni powód do wojny. Chodzi mi o to, że to co zamierzamy zrobić jest bezpośrednim powodem do wojny.”  [...]
Feridun Sinirolu: „Obecnie istnieją pewne poważne zmiany w globalnej i regionalnej geopolityce. Teraz może się to rozprzestrzeniać do innych miejsc. Mówiłeś o tym dzisiaj, i inni się zgodzili… Teraz zmierzamy w kierunku innej gry. Powinniśmy być w stanie to dostrzec. ISIL i cały ten jazz, wszystkie te organizacje są bardzo otwarte na manipulację. Tworząc obszar składający się z organizacji o podobnym charakterze będziemy tworzyć istotne zagrożenie bezpieczeństwa dla nas samych. Kiedy pierwszy raz weszliśmy do północnego Iraku, zawsze było ryzyko, że PKK wysadzi to miejsce. Jeśli dokładnie rozważyć ryzyko i uzasadnić… Jak powiedział właśnie generał…”
Yaar Güler: „Gdzie byłeś gdy przed chwilą o tym rozmawialiśmy. Otwarcie. Mam na myśli, siły zbrojne są „narzędziem” niezbędnym dla Ciebie na każdym kroku.”
Ahmet Davutolu: „Oczywiście. Zawsze mówię to samo w żargonie naukowym premierowi, podczas twojej nieobecności. Nie można zatrzymać się na tych ziemiach, bez twardego oddziaływania. Bez twardego oddziaływania, nie może być miękkiego oddziaływania.”

Pełne tekst dialogu w języku angielskim można znaleźć tutaj: http://www.twitlonger.com/show/n_1s15hj6

A gdyby ktoś wątpił co do autentyczności tego przecieku to obecnie Erdogan przyznał, że całe to nagranie jest autentyczne!

Na zapis rozmowy potwierdzający, że kraj członkowski NATO planował wywołanie wojny organizując atak pod fałszywą flagą z Syrii wszystko co premier ma do powiedzenia to, że przeciek jest „niemoralny”. Premier Turcji Tayyip Erdogan określił przeciek upubliczniony w czwartek na YouTube z nagraniem najwyższych urzędników bezpieczeństwa, omawiających ewentualne operacje wojskowe w Syrii jako „nikczemny” blokując jednocześnie dostęp do strony udostępniającej film.

„Oni nawet upublicznili spotkanie bezpieczeństwa narodowego. To jest nikczemne, jest nieuczciwością… komu służysz wykonując nagrania audio tak ważnego spotkania?” powiedział podczas wiecu Erdogan stojąc przed swoimi zwolennikami na kilka dni przez lokalnymi wyborami mającymi miejsce 30 marca, które będą kluczowym testem poparcia dla jego rządu.

Link do oryginalnego artykułu: http://www.prisonplanet.com/here-is-the-youtube-start-a-false-flag-war-with-syria-leaked-recording-that-erdogan-wanted-banned.html

================================================

Na przykładzie powyższego incydentu widać jaką rolę odgrywają „polskie” media i komu służą. Żadna z gazet nie podała prawdy, mimo, że prowokacja Turcji mogła się zakończyć wielką wojną pomiędzy NATO i Rosją i Iranem, co z dużą dozą prawdopodobieństwa rozkręciło by się w wojnę światową

Gazeta Wyborcza: Tydzień po blokadzie Twittera, Turcja blokuje YouTube…

Blokadę wprowadziła rządowa agencja po opublikowaniu na YouTube nagrania rozmowy wysokich przedstawicieli władz. Według tureckiego MSZ rozmowa jest „wypowiedzeniem wojny Turcji”.  Zero o operacji fałszywej flagi wobec Syrii. Zupełna dezinformacja, mogli sobie w ogóle darować. No ale tu nie można się dziwić. Tę gazetę powinno się spalić przed przeczytaniem.

Polskie Radio jednak zamiast milczeć, to też zaskakuje: Turcja zablokowała serwis Youtube. „Przeprowadzono cyberatak na nasz kraj”.
Z przydługiego artykułu można wywnioskować, że są to jakieś wewnętrzne rozgrywki przedwyborcze, w których maczają łapy nieokreślone siły zewnętrzne. Lanie wody do kwadratu, by przygłup Polaczek nie zorientował się, że mamy do czynienia z akcją prowokacji równoważną atakowi „polskich bandytów” na radiostację w Gliwicach 31 sierpnia 1939 roku, co było bezpośrednim powodem agresji hitlerowskiej na Polskę. Takie mamy dzisiaj „Polskie” Radio.

Najbardziej się popisała Niezależna (cha! cha! cha!, ciekawe od kogo?): Turcja blokuje Youtube i Tureckie władze zablokowały Twittera
Z tego artykułu już nic nie wynika, może poza tym, że premier Turcji Erdogan ma zły humor. I jak ci dziennikarze mogą rzetelnie relacjonować wydarzenia na Ukrainie, jeśli prawdopodobnie mają skute gęby przez natowskich decydentów.

Te media nadają się tylko na podpałkę!

„Polskie” media nie różnią się od zachodnich, które w bardzo podobny sposób omijają istotę sprawy, lejąc wodę nt. tureckich wyborów, nieokreślonej „akcji” w Syrii, czy też podając w jaki to sposób nagranie dostało się do internetu. W USA, obok oczywiście mediów niezależnych jak Infowars,  jedynie wielkonakładowa gazeta USA Today podała istotę sprawy – że chodziło o planowany przez oficjeli tureckich atak na własny kraj.

Zob: Scandal: Mass Media Censors Shocking Admission of Turkish False Flag

// ]]>


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1140